Rozdział 35
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO CHŁOPCY! :)) Jak wam udał się dzień? Mi? Stresująco... Więc chciałam powiedzieć, że teraz to nie jest 2 razy mniej wyświetleń tylko trzy, tak samo z komentarzami. Ale ja "nie poddaję się wciąż walczę" I jakoś się z tym uporam obiecywałam listę 10 najaktywniejszych więc proszę :) :
1.Ola Iwanek
2.Wercia Niewiara
3.Normalnie Nienormalna
4.Natalia Makowska
5.Olciak M
6.Natalia Horan
7.Angelika Janiszewska
8.Sandra Kapias
9.Zu Za
10.Mój pierwszy anonim krówka! Anabette Shine!
Kocham was i dziękuję wam, za waszą aktywność :) <3 :*
Szliśmy tak do maka i cały czas rozmawialiśmy, było to dziwne, mieliśmy więcej tematów niż jak bym rozmawiała z moimi znajomymi.
-Wież, czuję się jak bym Cię znał już od zawsze.
-Ja tak samo.
Na moim ramieniu pojawiła się ręka Patryka, nie przeszkadzało mi to, zdziwiłam się nawet, że nie zareagowałam na to.
-Co będziesz zamawiała?
-Chessburgera i Sheyk-a truskawkowego.
-Tylko tyle? - Zapytał zdziwiony.
-No tak, mam lekkiego doła.
-Jak to czemu? - Przytulił mnie do siebie mocno.
-Mój chłopak Dawid, wyjeżdża z wszystkimi znajomymi, wszystkimi - Podkreśliłam - Do Berlina, tylko beze mnie. - Dodałam smutno.
-Co za gamoń. Czemu bez Ciebie?
-Według niego, powinnam zostać w domu i odpoczywać bo mam od niedawna problem z sercem.
-W sumie ma racje, jak jadą wszyscy to na pewno będą codzienne imprezy, w twoim stanie, jak mi opowiadałaś nie nadajesz się do tego.
-No tak wiem, ale w takim razie powinien zostać ze mną.
-W sumie racja.
-Opowiadałam Ci o tym weterynarzu co nie?
-No tak, kiepska sprawa.
-Ehh.
Poszliśmy do kasy zamówiliśmy nasze żarcie i wzięliśmy je na wynos.
-Słuchaj ja może Cię odprowadzę ?
-No dobra. - Uśmiechnęłam się do niego.
Gdy doszliśmy pod mój dom, byłam zszokowana. Pod moim domem była banda ludzi, gdy doszłam wszyscy zaczęli się drzeć i cieszyć. Nie wiem o co im chodziło, ale krzywo na mnie patrzeli. To pewnie przez to, że przyszłam z Patrykiem.
-Dzięki za odprowadzenie, muszę ogarnąć co się tutaj dzieje. - Zwróciłam się do Patryka.
-Spo... - Nie zdążył dokończyć bo nagle zjawił się Dawid.
-Misek gdzie ty byłaś, nie wolno Ci wychodzić!
-Byłam się przejść. - Nagle wzrok Dawida powędrował na nieznanego mu chłopaka obok mnie.
-Kto to? - Zapytał dorośle, poważnie grubym głosem.
-To mój przyjaciel Patryk.
-Miło mi. - Podał rękę Dawidowi.
-Mi jakoś nie za bardzo. - Dodał Dawid odsuwając się. - Od kiedy go znasz?
-Od niedawna, czemu się tak zachowujesz? - Zapytałam zła, że Dawid się tak zachowywał.
-Od niedawna. - Powtórzył.
-Tak od niedawna, jak Ciebie nie będzie to on będzie się mną opiekował, to jedyna osoba z którą będę mogła porozmawiać.
-Świetnie. - Skomentował obrażony Dawid. - To ja nigdzie nie jadę. - Powiedział.
-Jejku Dawid uspokój się, nie bądź zazdrosny. Nie będziesz nic odwoływał z resztą nie możesz już. Patryk to tylko mój przyjaciel.
-Którego znasz od niedawna! Może od dzisiaj!?
-No tak. - Dodałam zła.
-Zaaje....... - Nie dokończył, obracając się. - Może teraz wolisz żeby to on był twoim facetem?
-Ja już lepiej pójdę cześć. - Powiedział Patryk.
-Do zobaczenia! - Wykrzyknęłam. - Dawid czemu jesteś tak chorobliwie zazdrosny? Nie cieszysz się, że nie będę sama podczas gdy wy będziecie się świetnie bawić?! Ja nie zwracam uwagi na to, że z tobą jedzie banda dziewczyn bo Ci ufam. A tobie nie pasuje nawet, że będę z jednym chłopakiem który w dodatku jest moim przyjacielem. Dla Ciebie wy będziecie się świetnie bawić, a ja mam gnić w domu! -Wydarłam się. -Dobrze, nie spotkam się z nim ani razu. Ale na Ciebie już dziś nie chcę patrzeć!
Dawid chyba zadowolony a jednocześnie skołowany poszedł do domu. Ja zrobiłam to samo, zmyłam makijaż, przebrałam się w piżamę, umyłam się i położyłam się spać.
Cześć! :) Co trzy-cztery dni dodaję kolejny rozdział do mojego opowiadania, które jest opowiadaniem FanFiction :D Na początku (Pierwsze cztery rozdziały) opowiadanie jest nudne, to normalne bo się rozkręca, więc dajcie mi szansę do tego piątego :D Opowiadanie o Dawidzie Kwiatkowskim, możecie mnie hejtować, przecież nie zmienię zdania i i tak będę pisać dalej ;) Mam kilka stałych czytelników dla nich dodaję ;* Zapraszam do czytania :3
Jak zwykle świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńA anonim krówka pod nowym nickiem :3
http://zachowamciejuzwsercunazawsze.blogspot.com/
UsuńZapraszam na mojego bloga, dopiero zaczynam :)
Hej, Przepraszam że nie komentowałam ostatnio ale neta nie miałam. Co do rozdziału to świetny. Buziaki ZuZa
OdpowiedzUsuńPs jestem leniwa i nie chce mi sie logować
Aaaa! Jsbuwvwyajsosjdueysh<3 Cudnowny rozdział! Chyba mój ulubiony. :3 Dawid taki zazdrosny haha;D Mam nadzieje źe jednak weźmie Angelike do tego Berlina hah;D
OdpowiedzUsuńCzekam na nn;*
Uuu będzie się działo! Dawid jaki zazdrosny aww ;3 Angelika to ma branie haha jeden wypad i już nowy znajomy :D (Hmm jakimś cudem samych chłopców spotyka..). Rozdział świetny czekam na następny ;*
OdpowiedzUsuńSuper :*
OdpowiedzUsuńhttp://niezmieniszmnie9893.blogspot.com/?m=1 ZAPRASZAM DO MNIE <3
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału to świetny :D
PS. Sory że z anonima ale na telefonie jestem.
Super :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ;*
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta i staram się komentować wszystkie rozdziały ale to nie zawsze jest możliwe ❤❤
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ❤