Music

środa, 10 września 2014

Rozdział 22



Naprawiłam komputer szybciej niż myślałam! :D Już się bałam, że dziś nie dodam tak jak wczoraj, strasznie was przepraszam, że wczoraj też nie dodałam, ale coś było nie tak z blogiem, pisało mi, że mam 0 wyświetleń i wgl O.o Wynagrodzę wam to jeszcze zobaczycie! Jeszcze raz strasznie przepraszam :/ Dziękuję za to, że jesteście i wgl <3 :* :* :* Love <3 :* Mam nadzieje, że podobał wam się tamten rozdział! Miałam coś jeszcze napisać ale nwm co... Hmm jak na razie to tyle! Trzymajcie się miśki <3 !

-Powiedziała bym że też Cie kocham. - Odpowiedziałam bezmyślnie.
Dawid znów mnie pocałował....Po czym się do mnie szeroko uśmiechnął usiadł koło mnie i mocno mnie przytulił. Nie wiedziałam co mam myśleć o tym wszystkim co się wydarzyło. Nie byłam pewna też czy czasami  jesteśmy parą. Nagle Dawid mnie puścił popatrzał się na mnie uśmiechając się poprawił grzywkę i powiedział.
-To co robimy księżniczko? - Po jego słowach zrobiło mi się gorąco..
-Nie wiem... Wież może nie mówmy narazie nikomu. - Powiedziałam śmiejąc się.
-Chodzi o Wrzoska? Haha, dobra okej.
-Która godzina?
-Mmm 16:37
-Na 18 mam być w domu bo mam przez Ciebie szlaban. - Powiedziałam śmiejąc się do niego.
Ten zrobił focha i obrócił się w drugą stronę, na co ja zaczęłam śmiać się jeszcze bardziej.
-To może pójdziemy na spacer a potem odprowadzę Cię do domu? - Zapytał Kwiat z założynymi rękami który dalej siedział do mnie tyłem.
-Zastanowię się jak przestaniesz się fochać.
-Dobra! - Odpowiedział niby zły.
Poszliśmy na ten nasz spacer. W drodze chciałam wysłać sms-a do Wrzoska żeby nakarmił Elizkę ale przypomniało mi się że niema go w domu. Kurde więc muszę poprosić o to Patrycję, dobra trudno. Wysłałam tego sms-a niezadowolona.
-Co robisz? - Zapytał Kwiat
-Aaa nic już.
-Masz kogoś innego co?!
-Niee głupku. - Zaczęliśmy się śmiać.
-Pisałam do Patrycji żeby nakarmiła Elizkę.
-Do PATRYCJI? -Zapytał zdziwiony Pan Kwiatkowski
-Taa, Wrzoska nie ma.
-Jestem. - Nagle przed nami stanął Wrzosek. - Pogodziliście się już widzę.... Ty nie miałaś szlabanu? - Zapytał.
-Wrzosek kurde, nie traktuj mnie jak córki.
-Nie jak młodszą siostrę. - Powiedział uśmiechając się do mnie. - Chodź idziemy do domu
-Ale ja jeszcze miałam iść z Dawidem na spa.... Zobaczyć kiedy jest otwarte spa.
-Pogięło Cię? Jakie spa? - Zapytał Wrzosek.
Dawid patrzał się na mnie jak na głupią i śmiał się.
-Hahaha, dobra... Idź już z Wrzoskiem do domu, ja Ci sprawdzę to SPA.- Podkreślił z uśmiechem. - I wyślę sms-a o której jest czynne.
-Okeeeej. - Starałam się powiedzieć poważnie.
-No to pa. - Powiedział całując mnie w policzek. - Na razie Wrzosek.
-Cześć - Powiedział Wrzosek.
-Paaa - Dodałam smutno.
Poszliśmy z Wrzoskiem do domu. Rozmawialiśmy jeszcze o studiach i naszej przyszłości. Doszliśmy nawet nie wiedzieliśmy kiedy w jakieś 10 minut. Wrzosek otworzył mi drzwi przed twarzą. Ściągnęłam buty i weszłam. W kuchni stała mama z zegarkiem. Przesadzała...
-No, no godzina 17:14 a ty w domu jesteś.
-Tak wiem że mam jeszcze ponad pół godziny. - Dodałam uśmiechając się.
Poszłam na górę otworzyłam drzwi do swojego pokoju i weszłam radośnie śpiewając sobie coś pod nosem, nawet sama nie wiedziałam co. Ale coś mi nie pasowało... Nigdzie nie było Elizki... Szukałam i szukałam. Kiedy miałam już się poddać znalazłam ją. Momentalnie zaczęłam płakać...

5 komentarzy:

  1. Super jak zawsze dodasz jeszcze jeden dzisiaj pliss?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeeej wreszcie razem! <3
    Chyba należy się nam jakaś nagroda ,nie sądzisz? ;*
    Plosimyyy dodaj jeszcze dzisiaj jeden rozdziiał :D
    Ps.Zapraszam do mnie na kolejny rozdział :)
    http://dawid-kwiatkowski-moja-historia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeeej*_* Są razem! Nawet nie wiesz jak się cieszę! :D
    Wiem jak możesz nam wynagrodzić ten wczorajszy brak rozdziału! Dodaj go dzisiaj! ;)
    Pozdrawiam i czekam na nn:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super jak zawsze dawaj kolejny :*

    OdpowiedzUsuń