Moje misiaki! <3
Zbliżamy do tych lepszych rozdziałów gdzie jest miło i przyjemnie :))) Są jakieś małe konflikty, takie jak ten dziś (zobaczycie hah) ale to nic :D Szykuję dla was miazgę! Rozdział który was wzruszy na maksa i będzie wgl tak megaa przyjemnie zobaczycie, taki nagły szok haha ;D I nikt nie zgadnie o co chodzi ;P Bo nie będę ostrzegała przed którym rozdziałem to się stanie bo wam zepsuje niespodziankę,a to moi mili, niespodzianka na skalę świata ! hahah :D Wcale nie mówię, że będzie dobra i nie mówię, że będzie zła. Zaciekawieni? Hahah. Nasi bohaterowie powiodą sobie spokojne życie przez jakiś czas, no teraz będzie fajnie zaufajcie mi ;) Jestem zdenerwowana bo miałam coś napisać ale nie wiem co! Grrr.... Wiem, że miałam wam powiedzieć, bo szykuję wam za niedługo taki konkurs to znaczy nie! Inaczej. Raz w tygodniu, będę robiła taki Quiz? No niech będzie Quiz z opowiadania. Będą tam pytaaania itp.. I zwycięzca będzie pisany tam gdzie ten najbardziej nienormalny komentator, bo z tym komentatorem to na razie nie wypali, ale może kiedyś :DD No bo na razie to jak na stałe wygrała Normalnie Nienormalna ;D No i taki Quiz będzie co piątek, i co tydzień będzie zmieniany zwycięzca, no i na razie to chyba tyle :D Miłego wtorku misieee <3 :**|
PS:Pod rozdziałem krótko, dla tych co są ciekawi mnie :*
Słyszałam piosenkę "Biegnijmy" więc wstałam. Muzyka była puszczona na fula. Byłam zdziwiona bo nikogo nie było w domu. Czyżby to Patrycja z tymi facetami? Z facetami to raczej nie.. Pomyślałam. Ubrałam tylko papucie i w samej bluzie Patryka i majtach poszłam na dół, to co tam zobaczyłam, to było nawet nie do pomyślenia. Czyżby kolejny sen? Pomyślałam. Nie to nie był sen! To było na prawdę!
-Angelika wstałaś! - Krzyknęli wszyscy moi przyjaciele.
-Skąd wy tu się wzięliście?! Przecież mieliście być w Barcelonie!
-Postanowiliśmy wrócić trochę szybciej. - Wyszedł z tłumu Wrzosek.
-Sebuś!!!! - Rzuciłam mu się na szyję.
-Hhahaha, cześć siostra. - Ściskał mnie tak mocno, że prawie się dusiłam.
-Kawa z mlekiem obudziła mnie! Tak dziś postarałem się, że przyjechałem tu jee! - Wbiegł do pomieszczenia Dawid z piwem i pizzą w drugiej ręce i zaczął śpiewać improwizacyjną przeróbkę "Dla Ciebie" hahah. Wszyscy dokończyli ten wers słowami "TOOO DLAAA CIEEEBIE!"
-Misiek... - Zaczęłam płakać i pobiegłam w jego stronę rzucając mu się w ramiona.
-Jestem tu... -Przytulił mnie mocno. - Jestem.. - Dodał.
Długo stałam w objęciach Dawida i ryczałam, tak po prostu jak małe dziecko. Nikt, prócz Patryka nie rozumiał za bardzo, czemu jestem tym wszystkim przejęta. Tu tak na prawdę chodziło o mój sen. Czułam tam jakby to wszystko działo się na prawdę. I na prawdę myślałam, że straciłam Dawida, kogoś kogo nie oddała bym za nic. Kogoś kto po prostu jest, był i będzie zawsze najważniejszy. Nie chciałam go puścić, bo nie mogłam uświadomić sobie tego, że to wszystko dzieje się na prawdę. Bo gdyby mój sen, okazał by się prawdziwy, to najprawdopodobniej popełniła bym samobójstwo, bo nie chciałam żyć w świecie bez Dawida....
Po jakimś czasie pościłam Dawida. I wszyscy usiedliśmy w kole, na dywanie w salonie.
-No to co u Ciebie było bez nas młodaaa? - Przedłużył ostaniom literę Wrzosek, patrząc się na mnie dziwnie... Z góry na dół.
-Co jest? - Obróciłam się za siebie. Lecz nic tam nie zauważyłam.
Nagle wszyscy zaczęli się na mnie dziwnie patrzeć, po chwili potajemnie zerkali na Dawida. Również na niego spojrzałam, wyglądał trochę jakby był wściekły, o co im chodziło?
-Co jest? - Powtórzyłam pytanie.
-Co masz na sobie, jeżeli można wiedzieć. - Powiedział odbierając wściekłemu Dawidowi głos, równie wściekły Wrzosek.
Spojrzałam na siebie...O kur... Zupełnie zapomniałam, że mam na sobie zupełnie charakterystyczną bluzę Patryka . Jego ulubioną. I same majtki... Nie wiem, jak mam się z tego teraz ludzko wytłumaczyć.
-Ja pieprze co to jest?! - Przerwał moją ciszą wstający Dawid. Był cały czerwony po twarzy..
-Dawid, uspokój się ja..
-Ty?? Ty i Patryk tak?
-Nie! Byłam wczoraj z Patrykiem na spacerze, miałam mokrą koszulkę to mi ją zdjął i... - Zdałam sobie sprawę z tego co mówię. - To znaczy ja ją zdjęłam i on dał mi tą bluzę i ten... - Wiedziałam, że jestem już w czarnej dupie. - Dawid, no ja wiem jak to wygląda, ale to tak nie jest!!
-Mam pomysł, Dawid uspokój się ja jej wierze. - Powiedziała Głuszko. - Zadzwonimy do Patryka i zapytamy go czy jest z Angeliką bo ona tak mówi. Taki podstęp.Wież jeżeli powie nie, to chyba wszystko jasne. Ale jeżeli powie tak... No to.. - Spojrzała na mnie niepewna
-Pff, okej. - Wymruczał Dawid.
Wrzosek wybrał numer do Patryka zadzwonił i zapytał go, tak w prost czy ze mną jest. Wszyscy się śmiali, Dawid po chwili nawet też, bo tamten zupełnie zdezorientowany pieprzył głupoty ale powiedział jednak, że nie. Dawid trochę się uspokoił, wziął mnie za rękę i usadził u siebie na kolanach.
-No dobra ty mój głupku. - Pocałował mnie w policzek. - Gadaj co robiłaś jak nas nie było.
To chyba jasne o czym opowiadałam. Zaczęłam opowiadać po kolei cały mój sen, każdy szczegół i zajęło mi to chyba godzinę... Każdy słuchał uważnie do samego końca. A Dawid był trochę zły przy końcowym pocałunku moim i Patryka. Ale głównie to śmiał się razem z wszystkimi z mojej wyobraźni. Długo, oj długo jeszcze potem gadaliśmy. Wykorzystaliśmy sytuację, że moich rodziców nie ma na miesiąc... Na koniec opowiedziałam im, o tym gdzie i z kim widziałam Patrycje... Ale Deny mi to wyjaśnił, a reszta potwierdziła. Podobno Patrycja odkąd była ze mną Dawidem i nią ta sprawa, prowadza się z harlejowcami.... No ale nie wiedzą po co.. Jej koleżanka twierdzi, że się zmieniła i jeździ z nimi dlatego żeby zapomnieć o tym wszystkim co nam zrobiła, bo tego żałuje.. Chociaż wszyscy w to szczerze wątpią...
-No to co kochani, do dna! - Wydarł się Kwiat wylatując z kuchni z butelką wódki i kieliszkami.
-Powaliło Cię czy jak? - Śmiałam się z niego. - Nie jesteś pełnoletni, skąd ty to masz?
-Haha, kochana... I tak jestem dojrzalszy niż ty. - Przybliżył się do mnie i delikatnie pocałował. - Dlatego ty pijesz Kubusia. - Wskazał na sok za nim.
-Ty deklu! Hahah dawaj to.
-Nie! - Zaczął uciekać i się śmiać.
-Dawid!! To biorę piwo.- Uśmiechnęłam się. - Karla łap! - Rzuciłam jej drugie i poszłam z nią usiąść do stołu.
My z Karlą grzecznie wypiłyśmy tylko po półtorej piwa i nabijałyśmy się z pijanych chłopaków i Głuszko. Potem jakoś urwał mi się film... Pamiętam tylko, że Dawid był zły, że nie pozwoliłam mu się położyć koło siebie i poszedł spać z poduszką do wanny.Haha...
No więc tak, osoby który są ciekawe mnie (Nawet nie wiecie jak miło, że tak się o mnie pytacie i wgl<3) Mogą się ze mną skontaktować przez Gadu Gadu (GG) numer: - 51888640 (Założenie konta na Gadu Gadu to pięć minut, polecam jeżeli twoi znajomi mają a ty nie, bo to super sprawa :D Masz linka tam na dole, możesz sobie pobrać na komputer co trwa również 5 minut seriously lub korzystać z tego na stronie internetowej http://www.gg.pl/ żeby znaleźć ją w Google wpisujesz po prostu WebGadu) Lub możecie się ze mną kontaktować również przez aska zadawać pytania i wgl : ) -http://ask.fm/Blogereczkaa został on po to założony :)) Na tych portalach można postarać się też o mojego Facebook-a bo nie wiem czy to dobry pomysł dawać tak ogółem wszystkim. Myślę, że na blogu nie będę pisać o np. swoim upadku, tak jak pytał mnie Dawid (Pierwszy chłopak na blogu) bo nie po to on jest, ale bardzo chętnie pogadam z wami tak osobiście :D Strasznie mi miło, że o to zapytałeś Dawid, więc tu masz odpowiedz :)
Cześć! :) Co trzy-cztery dni dodaję kolejny rozdział do mojego opowiadania, które jest opowiadaniem FanFiction :D Na początku (Pierwsze cztery rozdziały) opowiadanie jest nudne, to normalne bo się rozkręca, więc dajcie mi szansę do tego piątego :D Opowiadanie o Dawidzie Kwiatkowskim, możecie mnie hejtować, przecież nie zmienię zdania i i tak będę pisać dalej ;) Mam kilka stałych czytelników dla nich dodaję ;* Zapraszam do czytania :3
Hahhahahaha kocham tą część ,,-Haha, kochana... I tak jestem dojrzalszy niż ty. - Przybliżył się do mnie i delikatnie pocałował. - Dlatego ty pijesz Kubusia.'' Chyba mój ulubiony fragment <3 hahahha xD
OdpowiedzUsuńBardzo zabawny rozdział :* i przepraszam jeżeli cię uraziłem ~ pierwszy chłopak na blogu (dawid)
OdpowiedzUsuńHahahahaha leże normalnie. ,,Nie! Byłam wczoraj z Patrykiem na spacerze, miałam mokrą koszulkę to mi ją zdjął i... - Zdałam sobie sprawę z tego co mówię. - To znaczy ja ją zdjęłam i on dał mi tą bluzę i ten... - Wiedziałam, że jestem już w czarnej dupie'' myślałam że się posikam. Szybko dawaj next. Czekam :* / Zu Za
OdpowiedzUsuńPiszesz ekstra rozdziały :) ~ Karla
OdpowiedzUsuńFajny - czekam na następny
OdpowiedzUsuń"I poszedł spać z poduszką do wanny" Hahahha, skąd ja to znam! xD Dawidku nie polecam! Będą plecki boleć! xD
OdpowiedzUsuńRozdział świetny! :) Czekam na nn:*
haha końcówka rozwaliła z poduszką do wanny hahjahahahahahaha
OdpowiedzUsuń