Kochani! A oto i długo oczekiwany rozdział 46! :D Przepraszam was, że tak późno dodałam, ale wcześniej myślałam, że nikt nie przeczytał bo było mało wyświetleń i myślałam, że nie mieliście czasu dlatego nie dodawałam, a ja teraz patrzę i 11 komentarzy! Dziękuję misie :* <3 Dziś miałam bardzo męczący dzień, zaliczyłam mocny upadek więc wybaczcie nie rozpisuję się i lista pojawi się wraz z rozdziałem 47! Przepraszam :c Miłego piątku ;D ;*
Jednak by upewnić się, że był to na pewno sen pobiegłam do pokoju Patrycji zobaczyć czy tam jest. Jeżeli jest to znaczy, że to był sen. Jeżeli jej nie ma, to na prawdę ją aresztowali i to nie był sen. Szłam powoli, bałam się szczerze, bo w tym śnie wydarzyło się wielee sytuacji które zmieniło moje życie o 180 stopni. Chciałabym żeby to był sen, ale przyznam szczerze, to z aresztowaniem mogło być naprawdę...Haha, zaczęłam sama do siebie się śmiać i lekko uchyliłam drzwi do jej pokoju... Jak zwykle... Mogłam się tego spodziewać. Leżała na kacu, w sukience na swoim ogromnym łóżku. Wyszłam bo nie mogłam na nią patrzeć. Przypomniało mi się co zrobiła mi i Dawidowi... Od tego czasu omijamy ją szerokim łukiem, ale dość dziwnie się ostatnio zachowuje. Może jej głupio? Tak czy siak, żałujemy z Dawidem, że nie możemy zgłosić jej na policje... Nagle mój wewnętrzny dialog przerwał dzwonek telefonu. Niechętnie spojrzałam na ekran na którym pisało "Nieznany" Zawahałam się chwilę ale odebrałam.
-Tak słucham?
-Dzień dobry. Tu lekarz Nowiński, zajmuję się tą dziwną sytuacją z Pani sercem. Mam bardzo dobre wieści. Nie musi Pani chodzić do lekarza na kontrole. Poszukaliśmy na całym świecie, danych osoby o takim samym sercu. I znalazła się jakaś młoda dziewczynka. Która sama z nabitym sercem, przeżyła tydzień i zagoiło się jej to. Dziś jest zdrów jak ryba. Warto by było, by się z nią Pani spotkała i porozmawiała tylko o tym, jak sprawiła, że z jej sercem jest wszystko jak w najlepszym porządku. Ja bym mógł Panie umówić jeżeli by Pani chciała oczywiście.
-Tak, pewnie. - Odpowiedziałam uradowana, że nie muszę łazić do tego lekarza. - Ale gdzie i kiedy?
-Niech Pani zdecyduje, dziewczynka jest w domu dziecka więc u niej raczej nie...
-Dobrze, to może u mnie? Data dowolna, mam mnóstwo czasu.
-W porządku, tak więc umówię Panie i zadzwonię z powiadomieniem kiedy to będzie tak?
-Naturalnie. Dziękuję Do widzenia!
-Do widzenia.
Telefon się rozłączył i od razu kolejny. Dzwonił Patryk (Dziś 21 Grudzień. Tak wiem szaleje z tym czasem :D)
-Halo?
-Cześć, wyjdziemy gdzieś czy masz lekarza? Wiem, niewolno Ci się ze mną spotykać, ale będzie na mnie bo tęsknie. - Uśmiechnęłam się do telefonu.
-Wpadaj do mnie czekam!
Usiadłam na kanapie i cierpliwie czekałam na Patryka który miał przyjść lada moment bo mieszkał niedaleko...
Tak jak się spodziewałam po 10 minutach już był...
-Cześć mogę wejść? - Zapytał z zadziornym uśmiechem.
-Nie nie możesz. - Zamknęłam za nim drzwi.
Poszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie. Patrzeliśmy się na siebie, kiedy ja zaczęłam się śmiać, Patryk po chwili razem ze mną.
-Hahah, wyglądasz jak kret! - Dusiłam się śmiechem.
-Za to ty, jak jakaś... Jak jakaś hahahaha nie mogę.
-Wyduś to z siebie! Hahah
-Jak jakaś Fredka!
-Hhahahahahahaha- Zaczęłam płakać ze śmiechu razem z Patrykiem.
Śmialiśmy się z siebie długo oj długo, ale nagle zadzwonił telefon, spojrzałam na wyświetlacz, to Dawid.
-Cześć misiek. - Było słychać, jak jeszcze trochę się śmieje.
-Cześć, co Ci tak wesoło? - Zapytał radośnie. - Ktoś u Ciebie jest? - Jak zwykle był ciekawski.
-Aaa wiesz, nie miałam co robić. Patryk do mnie przyszedł.
-Co?! Chyba oszalałaś! Właśnie! A co z tym pocałunkiem?! Niech wypieprza! - Dawid mówił to poważnym grubym a zarazem wściekłym głosem.
-Dawid niee! To mi się śniło! Śniło mi się też, że jesteśmy rodzeństwem!
-E. - Tylko tyle potrafił powiedzieć.
-Słuchaj wszystko Ci opowiem, ale to takie długie, że nie chce mi się przez telefon.
-Okej, ale czekaj. - Jak zwykle niekumaty Dawid. - To pocałował Cie, czy nie?
-NIE! - Wydarłam się.
-Okej, ja zaraz będę musiał kończyć, więc daj mi na chwilę go do telefonu.
-Dawid przestań!
-Ty nawet nie wiesz o co chodzi! Daj mi go proszę.
-Nie!
-Misiek proszę!
-Nie
-Proszę
-Nie
-Proszę
-Nie
-Proszę
-Dawid!
-Ja!
-Dawiddd!
-Kochanie?
-Grrrr....Okej już Ci go dajee!! - Zrobiłam to niechętnie.
Podałam Patrykowi telefon i szepnęłam żeby dał go na głośnik. Chciałam wiedzieć, co mu takiego chce powiedzieć.
-No?
-Słuchaj Patryk wiem, że sie nie lubimy. Ale będę musiał mieć do Ciebie prośbę.
-Jaką?
Widziałam zaciekawioną minę Patryka, mnie też bardzo ciekawiło, co Dawid może chcieć od Patryka, którego tak bardzo nienawidzi. Spojrzałam na Patryka, on na mnie i czekaliśmy co będzie dalej.
Cześć! :) Co trzy-cztery dni dodaję kolejny rozdział do mojego opowiadania, które jest opowiadaniem FanFiction :D Na początku (Pierwsze cztery rozdziały) opowiadanie jest nudne, to normalne bo się rozkręca, więc dajcie mi szansę do tego piątego :D Opowiadanie o Dawidzie Kwiatkowskim, możecie mnie hejtować, przecież nie zmienię zdania i i tak będę pisać dalej ;) Mam kilka stałych czytelników dla nich dodaję ;* Zapraszam do czytania :3
Świetny!
OdpowiedzUsuńKret haha :D
Ciekawe co Dawid powiedział...
Dzisiaj wyjątkowo się nie rozpiszę. Śpiąca jestem ;/
Dobranoc
Czekałam na ten rozdział cały dzień i stwierdzam, że było warto. Jest cudowny. Ciekawe co ten Dawid wymyślił. Czekam na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy rozdział :* co ci się stało upadłaś? Jak będziesz miała czas to napisz coś o sobie przy następnym rozdziale ;) a co do mojego imienia to mam na imię Dawid. Haha może dlatego lubię Kwiata :D ~ pierwszy chłopak na blogu
OdpowiedzUsuńJa wiem.. Dawid chce się oświadczyć Angelice! Na pewno. To na 1000% to. Chyba... Dawid mu powiedział pewnie żeby zabrał ją nad jezioro i tam Dawid się jej oświadczy i będą żyli długo i szczęśliwie. Tylko problem w tym że Angelika ma 16 lat. Wiem Dawid w akcie miłości poczeka na nią te 2 lata. A przez te 2 lata nikt im nie przeszkodzi. Albo jest jeszcze 2 opcja: Dawid zaproponuje Patrykowi nagranie piosenki. Z 2 jedno. Rozdział genialny kochana. Czekam na następny. :*
OdpowiedzUsuńZnowu nie musisz dziękować za pomysł/ Zu Za
Ps. Zuza leniwa nie chce się logować i pisze z anonima. Jeśli chcesz to
zapraszam do siebie. Adres chyba znasz.
Ale się rozpisałam :D
Mega rozdział :* dziś następny?
OdpowiedzUsuńDziś kolejny?
OdpowiedzUsuńBędzie dziś rozdział? :D
OdpowiedzUsuńDołączam się do pytania :)
Usuń